Luna
|
|
Luna trafiła do mnie tuż po maturze gdy zadecydowałam, że jest to odpowiedni czas na wychowanie szczeniaka. Początkowo miała być psem do towarzystwa- do długich pieszych wycieczek, do wspólnych wypadów do stajni, przyjacielem do zabaw. Szybko okazało się, że jest psem o trudnym charakterze, który chętnie wykorzysta nadarzającą się okazję by przechylić szalkę na swoją korzysć. Jest suczką upartą, bystrą i inteligentną z nutką wybuchowości i nieprzewidywalności w sobie. Posiadanie takiego psa wymaga ode mnie ogromu konsekwencji i opanowania emocji. Ukończyłyśmy wspólnie 3 kursy posłuszeństwa, jednak momentem przełomowym, który pozwolił nam jeszcze lepiej się zrozumieć i który zmniejszył stopień nieprzewidywalności suczki było …AGILITY. Luna podobnie jak i ja totalnie „wpadłyśmy” w ten sport, okazał się tym, czego obie szukałyśmy i co sprawia nam ogromną radość. Trenujemy wspólnie w najlepszym ( ;)) klubie - Artefakt, pod okiem Marysi Pajzderskiej. To właśnie agility pozwala spełniać się mojemu spanielkowi, który oddaje się temu w 100%.
Miałyśmy też okazję brać udział w różnych imprezach- pokazach posłuszeństwa z ośrodkiem szkolenia w którym zdobywałyśmy wiedzę i prelekcjach w przedszkolach. Na swoim koncie mamy również seminaria m.in. agility i obedience. Brałyśmy także udział w zawodach w dog trekkingu gdzie na dystansach 25 km kilka razy udało nam się zająć 3 miejsce :)
Miałyśmy też okazję brać udział w różnych imprezach- pokazach posłuszeństwa z ośrodkiem szkolenia w którym zdobywałyśmy wiedzę i prelekcjach w przedszkolach. Na swoim koncie mamy również seminaria m.in. agility i obedience. Brałyśmy także udział w zawodach w dog trekkingu gdzie na dystansach 25 km kilka razy udało nam się zająć 3 miejsce :)